Polish Jazz vol. 70 Henryk & Robert Majewski Continuation
Polskie Nagrania SX 2445 (1987)
Bass - Andrzej Cudzich Drums - Czesław Bartkowski Engineer - H. Jastrzębska-Marciszewska* , W. Trenkler* Guitar - Jarosław Śmietana Piano - Andrzej Jagodziński Trumpet - Robert Majewski Trumpet, Flugelhorn - Henryk Majewski
1 I Like It 2 Lover, Come Back To Me 3 Alikot 4 Kropelki, Bąbelki 5 Poszukiwacze Zaginionej Frazy 6 U Michała
Recorded at Polskie Nagrania Studio, May 1986.
Niestety Pan, który zgrywał tego rippa z czarnej płyty, zgrał to 128kb/s:( jakby tego było mało jest to mono:( Lecz jest to jedyna dostępna wersja w sieci, póki nie dokopię się tego na czarnym krążku.
Ps. A tak w ogóle to świetna płyta! Słychać silny powiew świeżości Roberta Majewskiego w muzyce tradycjonalisty jakim był Pan Henryk Majewski. DOWNLOAD LINK
Polish Jazz Marianna Wróblewska Sound of Marianna Wróblewska
Polskie Nagrania XL 0847 (1972)
Mieczysław Kosz - piano (1,5) Włodzimierz Nahorny - piano (2,3,4) Janusz Kozłowski - bass Kazimierz Jonkisz - drums
Zbigniew Namysłowski Group
Zbigniew Namysłowski - as Tomasz Szukalski - ts, bass, cl Stanisław Cieślak - tb Paweł Dąbrowski - bass guit Jan Drozdowski - guit Jan Jarczyk - p Józef Gawrych - percussion Kazimierz Jonkisz - dr
01. I'll Be Seeing You 02. Lover Come Back To Me 03. Don't Explain 04. My Funny Valentine 05. Lover Man 06. And The Forest Sings Your Name 07. I Don't want To Sleep 08. Sell Me To The Wind 09. The Slowed Down Movie 10. Until You Were Gone
Marianna Wróblewska (ur. 20 listopada 1943 roku w Lipówce) – polska wokalistka jazzowa. Była laureatką tzw. "Złotej dziesiątki" II Festiwalu Młodych Talentów Szczecin 1963. Współpracowała ze studiem piosenki Pagartu. W 1974 na Coupe d'Europe w Villach wspólnie z Anną Jantar i Tadeuszem Woźniakiem zdobyła III nagrodę. Brała udział w festiwalu Jazz nad Odrą. Występowała z Mieczysławem Koszem, Zbigniewem Namysłowskim, Włodzimierzem Nahornym. Współpracowała z zespołami Bizony, SBB, Old Timers, Rama 111. Koncertowała w ZSRR, NRD, RFN, USA, Finlandii, Szwecji, Szwajcarii, Syrii, Bułgarii i na Węgrzech.
Cytat z okładki:
Pierwsza indywidualność w dziejach polskiej wokalistyki jazzowej, Marianna Wróblewska, oddaje w ręce melomanów swoją pierwszą płytę długogrającą. W historii polskiej fonografii jazzowej byłaby to pierwsza płyta długogrająca nagrana przez wokalistkę, gdyby utrwalona była na niej muzyka wyłącznie jazzowa. Ale tak nie jest.
Niejednolity - pod względem prezentowanych gatunków muzycznych charakter tej płyty nie jest jednak dziełem przypadku, ani, tym bardziej, gestem w stronę różnorodnych gustów słuchaczy. Uzasadnia go cała dotychczasowa biografia artystyczna Marianny Wróblewskiej, stanowiąca wędrówkę po różnych regionach muzyki...
Polish Jazz vol. 15 Włodziemirz Nahorny Trio Heart
Polskie Nagrania XL 0452 (1967)
Włodzimierz Nahorny - alto sax, piano Jacek Ostaszewski - bass Sergiusz Perkowski - drums
Composer: Włodzimierz Nahorny
01. Ballada o dwóch serduszkach 02. Miesiąc dobroci 03. Serce Muniaka 04. Przecieki 05. Przy Kasie 06. Jak dla kogo 07. List Pedanta 08. Na wysokiej Cyryli
Cytat z okładki:
Klasyfikacja stylistyczna w jazzie była do niedawna sprawą raczej prostą. Różnice w grze pojedynczego muzyka miały charakter niuansów i świadczyły o jego rozwoju w czasie. Ostatnio jednak pojawiają się indywidualności, które amatorom stylistycznego szufladkowania sprawiają sporo kłopotu. Występ jakiego np. Kwartetu Charlesa Lloyda zawiera zdarzenia muzyczne podporządkowane nie tylko rozmaitym kanonom stylistycznym lecz także uformowane w materii do tego stopnia niezwykłej iż ma się wrażenie przekroczenia bariery jazzu, co więcej - bariery muzyki w ogóle. W rezultacie takiego pomieszania języków powstaje fascynująca, poza stylistyczna i ponadczasowa aura, która zdaje się wyprowadzać słuchacza ze znanej mu rzeczywistości i przenosi go w świat całkiem nowy.
Płyta Włodzimierza Nahornego należy do tego samego nurtu. Nahorny, saxofonista z powołania i wyboru, rozpoczyna i kończy fortepianem. Charakter tego obramowania świadczy o sentymencie do tradycji jazzowej i ludowej. Jednakże to, co owe ramy ujmują dowodzi, iż właściwym żywiołem Nahornego jest dźwięk, jego siła, plastyczność, ważkość, kolor, wyraz. Dźwięk wyizolowany i dźwięk w kontekście rzeczywistości szmerowej otaczającej nas na codzień. Dźwięk w kontekście jazzu i jazz w kontekście dźwięku.
Sposób w jaki płyta została nagrana, jest równie niezwykły jak i jej treść. Nahorny uległ tu pokusie znanej chyba wszystkim artystom: pokusie jednorazowej, natychmiastowej i doskonałej kreacji. Przyniósł do studia tematy całkiem nowe, nie znane jeszcze partnerom i postanowił je nagrać bez próby, za pierwszym razem.
Chodziło o silniejsze pobudzenie wyobraźni grających, o efekt świeżości, o pewnego rodzaju grę, hazard, test muzykalności. Chodziło także o coś więcej - o pewną prawdę muzyczną, która w jazzie znajduje najsilniejsze poparcie, mianowicie o stwierdzenie niepowtarzalności i jednorazowości każdego zdarzenia muzycznego.
O powodzeniu próby płyta zaświadczy najlepiej. Wystawia ona Nahornemu jako artyście i muzykowi najlepsze świadectwo. Jest bowiem dowodem wielkiej sprawności i wielkiego talentu zarazem.
Wystawia ona także wysokie noty jego partnerom i przyjaciołom bez których ten eksperyment byłby trudny do pomyślnego urzeczywistnienia.
Krzysztof Popek - fl, leader Piotr Wojtasik - tp Antoni Gralak - tp Robert Jakubiec - tp Robert Majewski - tp Bronisław Duży - tb Alek Korecki - ss, as Włodzimierz Kiniorski - ts Adam Wendt - ts Waldemar Leczkowski - bs Wojciech Niedziela - p, kbds Zbigniew Jakubek - kbds Andrzej Urny - g Grzegorz Kapołka - g Henryk Gembalski - v Marcin Pospieszalski - bg, b Krzysztof Zawadzki - perc Andrzej Ryszka - dr
01. First Not Last 02. B.E.D. 03. Dziadki bez orzechów 04. Człowiek, którego nie ma 05. One By One 06. Jahu 07. Last Not First
Cytat z okładki:
Jazz proponowany prze Young Power stanowi próbę połączenia różnych, niekiedy skrajnie różnych wątków stylistycznych, jak free-jazz, rock czy blues. Głównym środkiem ekspresji jest tu zasada kontrastu powstającego na styku partii aranżowanych i improwizowanych. Dosadność partii tematycznych kontrastuje z parafree-jazzową kontynuacją, w której rzadko jednak dochodzi do głosu improwizacja solisty w tradycyjnym rozumieniu tego słowa. Może się ona jednak rozwijać i wówczas możemy mówić o związkach z evansowską koncepcją współczesnego jazzu orkiestrowego. Muzycy Young Power to jednak pokolenie z krwi i kości współczesne, pozbawione kompleksów klasyki, pokolenie wychowane na muzyce hard rock, heavy metal, punk rock, bliskie - jeśli chodzi o jazz - "harmolodycznym" ideom Ornette Colemana i jego kontynuatorów. Są przedstawicielami kultury, która domaga się prostoty, przekazu bezpośredniego, domaga się zerwania z wszelkim akademizmem, z tym co "wypada i co nie wypada". Young Power może pozwolić sobie na wybieranie z tradycji tylko tego, co da się wkomponować w tak ujęta estetykę, mającą chwilami charakter buntowniczego manifestu artystycznego.
Recorded at Polish Radio Poznań Studio September 1986
Właśnie zjechałem z Węgorzewa, z koncertu tria Andrzeja Jagodzińskiego i jestem pod ogromnym wrażeniem. Ta mieszanka Chopina z jazzowym smaczkiem to coś pięknego, od ballad bo naładowane energią ekspresje. Panowie dali popis i widać, że gra dla ludzi sprawia im wiele frajdy. Pan Bartkowski tak się rozpędził, że pogubił pałeczki ! Klimat przedni! Niesamowite zgranie wszystkich członków, i ogromna swoboda sprawiają że muzyka dosłownie wlewała mi się w uszy. Prawdziwa uczta!
Oczywiście Pan Bartkowski zostawił swój ślad na mojej "50tej części";]
W najbliższą sobotę (20 lutego) wybieram się na koncert Tria Andrzeja Jagodzińskiego, gdzie na drumsach puka jeden z moich ulubionych perkusistów "Mały" Bartkowski a na basie gra Adam Cegielski.
Na początku troszeczkę wystraszyła mnie cena, lecz ostatecznie się dowiedziałem, że wjedziemy za "free";]
Pan Andrzej Jagodziński specjalizuje się jazzowych interpretacjach muzyki Chopina, i z tego co słyszałem z nagrań studyjnych i paru video brzmi to naprawdę interesująco. Zazwyczaj jest spokojnie i "chill'outowo" czyli tak jak lubię.
A niżej wcześniej wspominany Chopin w wykonaniu Jagodzińskiego
Władysław Sendecki - piano, el. piano, polymog, arp omni Zbigniew Jaremko - soprano saxophone, tenor saxophone Henryk Miśkiewicz - soprano saxophone Witold Szczurek - bass, violoncello Marek Stach - drums
01. Prymka 02. Ballada na wiosnę 03. Szipson 04. Mrówka, jak wiemy 05. Należy się wykupić
Cytat z okładki:
Zespół Sun Ship powstał w styczniu 1978 roku z inicjatywy Władysława Sendeckiego i Andrzeja Olejniczaka. Początkowo działał jako kwartet, potem w okresie trwania festiwalu Jazz Jamboree 78 stał się już pełnym kwintetem, kiedy to zarówno publiczność jak i krytyka uznała zespół za jedną z czołowych formacji jazzowych w Polsce.
Muzyka kwintetu wyrasta z dwóch tradycji. Pierwsza - to centralny nurt klasyki jazzu nowoczesnego. Niezależnie od związków elementarnych w sensie muzycznym Sun Ship nawiązuje do idei kwintetu, jako jednej z podstawowych formacji na długiej linii od Parkera aż do Hancocka. Druga tradycja to, najogólniej rzecz biorąc, jazz polski, zwłaszcza ta jego linia, która określa twórczość Zbyszka Namysłowskiego. Związki, jakie tu odnajdujemy dotyczyć będą nie tylko cech muzycznych ile określonych typów emocji, rzadko spotykanej u muzyków wywodzących się spoza naszego kręgu...
Leszek Żądło (ur. 1945 w Krakowie) - saksofonista, flecista i kompozytor jazzowy polskiego pochodzenia, zamieszkały na stałe w Niemczech.
Studiował kierunki muzyczne w Krakowie, Wiedniu i Grazu, obecnie wykłada na uczelniach muzycznych w Würzburgu i Monachium. Pierwszy zespół, Leszek Żądło Ensemble, założył w 1972 roku, a w 1983 roku, już w Niemczech, pod jego kierunkiem rozpoczął działalność Polish Jazz Ensemble.
Muzyczny dorobek Leszka Żądło to ponad 80 płyt, w których nagraniu uczestniczył, nagrania radiowe i telewizyjne, liczne koncerty, także charytatywne (m.in. w celu organizowania pomocy dla Polaków podczas trwania stanu wojennego), organizacja warsztatów dla młodych muzyków w Niemczech i w Polsce. Leszek Żądło był trzecim i ostatnim mężem znanej polskiej aktorki Barbary Kwiatkowskiej znanej miedzy innymi z filmów "Ewa chce spać" i "Jovita".
Długoletni przewodniczący Stowarzyszenia na Rzecz Porozumienia Niemiecko-Polskiego, promującego inicjatywy społeczno-kulturalne.
Nagranie: Studio Quodlibet, Wiedeń 20.II.1973 DOWNLOAD LINK
Deborah Brown & Zbigniew Namysłowski Quartet Double Trouble
Poljazz PSJ 253 (1989)
Deborah Brown – vocal Zbigniew Namysłowski – saksofon, aranżacje Artur Dutkiewicz – fortepian, Yamacha DX7 Jacek Niedziela – kontrabas Krzysztof Przybyłowicz – perkusja Jerzy Bartz (gościnnie) – instrumenty perkusyjne
01. My Love 02. Double Trouble Blues 03. Moonglow 04. If i Should Lose Sou 05. Sunshine Express 06. Imagination 07. After Perturbation 08. Star Eses
Cytat z okładki:
ONA – urodzona w Kansas City amerykańska wokalistka jazzowa, od dwóch lat mieszkająca w Holandii. Koncertowała w USA, Japonii i wielu krajach Europy Zachodniej, śpiewając z towarzyszeniem jazzmanów jak – Red Mitchell, Kenny Washington, Horace Parlan, Sidle Hampton, Dizzy Gillespie i… Oleg Lundstrem. W 1988 roku trafiła do Polski – DEBORAH BROWN.
ON – wielokrotny „Numer 1” list i zestawień jazzowych, multiinstrumentalista, kompozytor, aranżer i lider – ZBIGNIEW NAMYSŁOWSKI
Spotkali się we wrześniu 1988 na XV Międzynarodowych Spotkaniach Wokalistów Jazzowych w Zamościu. Po dwóch próbach i dwóch koncertach zapadła decyzja: „nagrywamy razem płytę dla Poljazzu!” Reszta potoczyła się bardzo szybko. 10 stycznia 1989 wieczorem Ona wysiadła z samoloty PLL LOT na warszawskim Okęciu. Następnego dnia byli już razem w Studio M-1 PR na ul. Myśliwieckiej.
Nagrano w Studio M-1 PR w Warszawie w dniach 11-26.01.1989 pod patronatem redaktora Jana Borkowskiego
W lutym trochę zaszalałem. Dziś Dojechało Extra Ball - Go ahead (vol. 59) i Vistula Brass Band - Entertainer (vol. 51).
Extra Ball jest genialny! Już pierwsze Birthday przypadło mi bardzo do gustu! Na Go Ahead Panowie poszli jeszcze dalej... tym razem mniej rocka, lecz nadal bardzo hmm... klimatycznie? Momentami bardzo spokojnie... Luty, wieczór, herbatka i Go Ahead... tak!
1. Nasze małe trzydziestolecie 2. Lampasiasty 3. El Condor Pasa 4. Medley 5. Cockneyem 6. What’s New, Pussycat 7. Podwieczorek bez mikrofonu 8. Małgośka 9. Music for K 10. Bliżej Wiosny
Stowarzyszenie Popierania Prawdziwej Twórczości C H A Ł T U R N I K
Zbigniew Namysłowski – sax alt. Janusz Muniak – sax tenor, sopran, voc. Jan “Ptaszyn” Wróblewski – leader, sax tenor, syntezator gębowy Tomasz Szukalski – bcl, cl, sax tenor. Zdzisław Piernik – tuba Jan Jarczyk – fortepian, puzon Tomasz Ochalski – fortepian Bronisław Suchanek – kontrabas Jerzy Bezucha – perkusja
Jeśli nie słyszeliście Namysłowskiego, Muniaka czy Wróblewskiego w nieco "tradycyjnej" formie to tu macie okazje...
Cytat z okładki:
Stowarzyszenie Popierania Prawdziwej Twórczości C H A Ł T U R N I K powstało aby kultywować i rozwijać to, co w sztuce najcenniejsze i najpiękniejsze – C H A Ł T U R Ę ! W dopie komercjalizmu, kiedy w pogoni za zyskiem wszyscy uprawiają eksperyment: sztukę ambitną, CHAŁTURA poszła w zapomnienie. Co więcej, tu i ówdzie pojawiły się głosy krytyczne, głosy wyrażającą pogardę dla prawdziwej twórczości. I dopiero Stowarzyszenie Popierania tego co najlepsze, Stowarzyszenie, w skład którego weszli najwybitniejsi kompozytorzy i instrumentaliści, przywróciło CHAŁTURZE jej rangę. Ci skromni GENIUSZE zaczęli od podstaw. Do melodii znanych przebojów wplatali nieznacznie cytaty z innych popularnych utworów. Każdy z utworów na tej płycie skrzy się cytatami, ale nie będę przytaczać, co z czego i do czego, by uniknąć natrętnej dydaktyki. Wybitny muzyk jazzowy Miles Davis powiedział dziennikarzowi dwutygodnika Down Beat: „Nie będę zdradzał wszystkich swoich sekretów”. Jan „Ptaszyn” Wróblewski, twórca CHAŁTURNIKA, powiedział autorowi niniejszego omówienia: „Nie będę niczego ukrywał. Syntezator Gębowy – model portable mieści się w jednej torbie plastykowej z reklamą Argedu, uniezależniony jest od dopływu prądu, koszt produkcji wynosi 66zł 80 gr, daje się też wykorzystać do czesania i w gospodarstwie domowym”
Bo niby gdzie indziej mógłbym się pochwalić nowymi nabytkami, jak nie właśnie Tu. I tak całkiem niedawno bo chyba w czwartek, dotarł do mnie pakiet z "tradycją" spod szyldu Polish Jazz. (Tradycja... jakoś "Misiowo" zabrzmiało, heh). Stan owych płyt super mega turbo nie jest, lecz jest dobrze (vol. 16, 38, 60 - b. dobrze), choć i tak szczególnie cieszy mnie fakt, że kupiłem ten pakiecik za bardzo rozsądną cenę, pięć płyt - 50zł (no z małym hakiem), gdzie vol. 8, vol.12, vol. 16 to już wiekowe produkcje - prawda?. Dodam że jakiś czas temu na zagranicznym ebay'u widziałem szaleńca który za 1000PLN chciał puścić te Hagaw - PJ vol. 12!!! (tak tam są 3 zera!) , ale to już skrajne przypadki. Wystarczy, że Trzaskowski i Kurylewicz chodzą po 450zł! Martwi mnie tylko opcja vol. 60 - JBB - Tribute to D. Ellington, że jest w zastępczym coverze, lecz widziałem dużo egzemplarzy tej płyty w tej okładce (oryginalna jest bardzo ciekawa, zresztą jak i większość okładek do PJ, bardzo mi się podobają projekty Karewicza). Jak już kiedyś wspominałem, wielkim fanem traditional jazz'u, czy wszelakich rag - dixie odmian nie jestem, ale vol. 8 jest mega! i Basta!
Polish Jazz vol. 10 Prize Winners of The Festival "Jazz on the Odra River" Laureaci Festiwalu "Jazz Nad Odrą"
Polskie Nagrania XL 0363 (1966)
01. Rozpacz 02. Złota Droga do Samarkandy - Stanisław Cieślak Trio 03. Siedem minut przerwy - Jazz Group Flamingo 04. Forum - Jacek Bednarek Trio 05. Ciocia Lucja - Jacek Brodawski Tro 06. Uf, Uf, Starego Żubra - Hagaw
Cytat z okładki:
Wrocławski Festiwal Jazz nad Odrą - druga po warszawskim Jazz Jamboree pod względem wielkości i rozmachu impreza jazzowa w Polsce - ma duże znaczenie dla naszego dorobku jazzowego. Mimo zaledwie trzyletniej historii Festiwal ten zasłużył na miano imprezy bardzo udanej i potrzebnej, bowiem obok przeglądu młodych zespołów i solistów stwarza on im świetną okazję do wykazania się swoimi umiejętnościami i możność wejścia na stałe do czołówki polskiego jazzu. (...) TRIO JACKA BENDARKA (1 nagroda w kategorii zespołów "JNO 65"). Grupa nowoczesna toruńskiego Jazz Klubu występująca w rzadko spotykanym składzie: flet, bas, perkusja, dzięki czemu osiąga ciekawe brzmienie. Trio Bednarka - to jeden z najciekawszych zespołów nowoczesnych. Prezentuje on indywidualną koncepcję gry i przemyślane aranże.
TRIO STANISŁAWA CIEŚLAKA (II nagroda w kategorii zespołów "JNO 65"). Zespół reprezentuje gdański Klub Jazzowy działający przy Klubie Studenckim "Żak". Kierownik grupy - to dojrzały, dysponujący dużą techniką puzonista (najlepszy instrumentalista "JNO 66"). Na wyróżnienie zasługuje również perkusista Bohdan Jopyk.
TRIO JACKA BRODAWSKIEGO (wyróżnienia indywidualne "JNO 64-65"). Zespół wywodzi się z Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Na szczególną uwagę zasługuje pianista i leader zespołu Jacek Brodawski oraz Maciej Suzin. Faworytami zespołu są: Evans, McCoy Tyner, Kwartet Coltrane'a i Trio Petersona.
HAGAW (III Nagroda w kategorii zespołów "JNO 66"). Grupa tradycyjna warszawskiego Klubu Studenckiego "Stodoła" istniejąca od 1964 r. Sposób ich gry trudno zaszeregować do jakiegoś określonego stylu jazzowego jednak odnaleźć w niej możemy najprawdopodobniej powiązania ze źródłami muzyki jazzowej. Oryginalność brzmienia, uzyskiwana przez zastosowanie nietypowego składu instrumentalnego, ciekawe i dowcipne aranże - to wszystko decyduje o dużej popularności zespołu.
Nagrano podczas "Jazz Jamboree 66" Recorded in Warsaw, October 1966