Włodziemirz Nahorny Trio
Heart
Polskie Nagrania XL 0452 (1967)
Włodzimierz Nahorny - alto sax, piano
Jacek Ostaszewski - bass
Sergiusz Perkowski - drums
Composer: Włodzimierz Nahorny
01. Ballada o dwóch serduszkach
02. Miesiąc dobroci
03. Serce Muniaka
04. Przecieki
05. Przy Kasie
06. Jak dla kogo
07. List Pedanta
08. Na wysokiej Cyryli
Cytat z okładki:
Klasyfikacja stylistyczna w jazzie była do niedawna sprawą raczej prostą. Różnice w grze pojedynczego muzyka miały charakter niuansów i świadczyły o jego rozwoju w czasie. Ostatnio jednak pojawiają się indywidualności, które amatorom stylistycznego szufladkowania sprawiają sporo kłopotu. Występ jakiego np. Kwartetu Charlesa Lloyda zawiera zdarzenia muzyczne podporządkowane nie tylko rozmaitym kanonom stylistycznym lecz także uformowane w materii do tego stopnia niezwykłej iż ma się wrażenie przekroczenia bariery jazzu, co więcej - bariery muzyki w ogóle. W rezultacie takiego pomieszania języków powstaje fascynująca, poza stylistyczna i ponadczasowa aura, która zdaje się wyprowadzać słuchacza ze znanej mu rzeczywistości i przenosi go w świat całkiem nowy.
Płyta Włodzimierza Nahornego należy do tego samego nurtu. Nahorny, saxofonista z powołania i wyboru, rozpoczyna i kończy fortepianem. Charakter tego obramowania świadczy o sentymencie do tradycji jazzowej i ludowej. Jednakże to, co owe ramy ujmują dowodzi, iż właściwym żywiołem Nahornego jest dźwięk, jego siła, plastyczność, ważkość, kolor, wyraz. Dźwięk wyizolowany i dźwięk w kontekście rzeczywistości szmerowej otaczającej nas na codzień. Dźwięk w kontekście jazzu i jazz w kontekście dźwięku.
Sposób w jaki płyta została nagrana, jest równie niezwykły jak i jej treść. Nahorny uległ tu pokusie znanej chyba wszystkim artystom: pokusie jednorazowej, natychmiastowej i doskonałej kreacji. Przyniósł do studia tematy całkiem nowe, nie znane jeszcze partnerom i postanowił je nagrać bez próby, za pierwszym razem.
Chodziło o silniejsze pobudzenie wyobraźni grających, o efekt świeżości, o pewnego rodzaju grę, hazard, test muzykalności. Chodziło także o coś więcej - o pewną prawdę muzyczną, która w jazzie znajduje najsilniejsze poparcie, mianowicie o stwierdzenie niepowtarzalności i jednorazowości każdego zdarzenia muzycznego.
O powodzeniu próby płyta zaświadczy najlepiej. Wystawia ona Nahornemu jako artyście i muzykowi najlepsze świadectwo. Jest bowiem dowodem wielkiej sprawności i wielkiego talentu zarazem.
Wystawia ona także wysokie noty jego partnerom i przyjaciołom bez których ten eksperyment byłby trudny do pomyślnego urzeczywistnienia.
Recorded in Warsaw, November 1967
DOWNLOAD LINK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz