wtorek, 5 kwietnia 2011

Funkujący Kujawiak Namysłowskiego


Wiosenne zakupy trwają... Tym razem Polish Jazz vol. 46: Zbigniew Namysłowski Quintet - Kujaviak goes funky. Jeden z najprzyjemniejszych krążków w serii. W końcu dorobiłem się jakieś części z PJ z Namysłowskim...

A płyta się kręci tak:




Prócz tego nabyłem dubel Jonkisza (Polish Jazz vol. 62) na odsprzedanie lub wymianę za którąś z dwóch płyt z serii od Laboratorium;]

Stan okładki/płyty - 5+/5+


8 komentarzy:

  1. Wydano re-edycję tego winyla, i gra przyzwoicie, nie ma sensu kupować, zniszczonej starej edycji. Pomijając fakt, że jest dobra edycja CD

    OdpowiedzUsuń
  2. uwierz mi... prędzej czy później kupię tą reedycję... ale pierwsze tłoczenie chcę mięć;] - i mam!!! typowo kolekcjonersko;] a do przyzwoitego grania mam tą płytę we FLAC'u;] ale nie o to chodzi... musisz poczuć zapach antykwariatu.... starej płyty... jazzuuu

    OdpowiedzUsuń
  3. A propos pierwszych tłoczeń.
    Niektóre polskie winyle miały po kilka tłoczeń.
    Rozłożonych w czasie, te późniejsze mają często inne labele, inny krój liter itp.
    Ale było też tak, że w ramach pierwszego wydania są różne tłoczenia. Inaczej wygląda sama płyta, choć label ma ten sam.
    Które było pierwsze, to czasem jest sprawa dyskusyjna.

    OdpowiedzUsuń
  4. No i były wydania mono i stereo.

    OdpowiedzUsuń
  5. A propos całej serii "Polish Jazz" O ile w przypadku edycji winylowych sprawa jest jasna, wiadomo jakie płyty wydano.
    W przypadku edycji CD, z nazwą, wpierw Polish" Jazz", a potem Polish Jazz De luxe, sprawa się komplikuje nieco.
    No chyba że ty posiadasz wiarygodną wiedzę o tych wydaniach.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wracając jeszcze do jazzu na polskich winylach.
    Bardzo ciekawa jest cała seria tzw "Edycja Specjalna Klubu Płytowego"
    Część płyt była wydana w ramach "Białego Kruka Czarnego Krążka" dla członków klubu płytowego, a część wydana była normalnie.
    Najciekawsze są edycje oznaczone symbolem Z-SX.
    Na przykład, wydanie płyty Adam Makowicz - Unit.
    (Polish Jazz vol. 35) na pewno znasz, ale czy znasz to:
    http://www.kppg.waw.pl/plyta.php?plyta=1204

    Mimo tego samego tytułu, zawartość jest zupełnie inna (nagrania live)

    OdpowiedzUsuń
  7. O w mordę!. Teraz dopiero zobaczyłem to video. Kurczę blaszka ja tam widzę wkładkę gramofonową AT-3600. Dobrze widzę?
    Jeśli tak, to spokojnie możesz te swoje egzemplarze wyrzucić do kosza. To szmelc za 40 zł, dobry do szlifowania a nie grania.

    OdpowiedzUsuń
  8. to od początku... co różnych kolorów labeli i pierwszych tłoczeń to masz racje... bywa różnie - można kminić...

    co do serii Polish Jazz na CD to ktoś zabrał się za to od "dupy strony" i np. puszczono kilka czesci oznaczonych PJ i kolejno vol. 1,2,3 itd... które nie były odzwierciedleniem części z serii winylowej tylko przedstawiały przekrój utworów z serii danego artysty np. Polish Jazz vol. 1 - Zbigniew Namysłowski i tam w kupę upchane pojedyncze utwory z vol. 6 (z serii winylowej) z Kujaviak, Winobrania itd... potem były wznowienia z cyklu "Polskie Radio Poleca - Polish Jazz" i wypuszczono kilka oryginalnych tytułów z serii... nie wszystkie ale kilkanaście tytułów... jeszcze później i tu nie wiem w jakiej kolejności bo Polskie Nagrania puściły dwie serie wznowień "Polish Jazz Deluxe" gdzie wypuszczono bardzo duzo czesci z serii ale i wpleciono wybrane tytuły spoza serii jak np. płytę Time Killersów... ogromnym minusem tej reedycji jest kiepska oprawa graficzna - bardzo kiepska... i wyszła jeszcze seria z zachowaniem oryginalnych okładek, skanami tyłów płyt itd... elegancko wydane w digipacku... kilka stron wczesniej sa fotki jak to wygląda bo z tych wznowień mam Seant Trzaskowskiego i Kosza. I faktem jest tez to że do dzisiaj na CD nie ukazały się wszystkie tytuły z serii... pierwszy lepszy tytuł z brzegu to chociażby przedostatnia płyta z serii - Prowizorki...

    Co do tego Unitu to jest to płyta nagrana wspólnie ze Stańką... Makowicz/Stańko/Bartkowski przez pewien okres tworzyli kolektyw który nazywał się "Unit" - stąd podejrzewam zbieżność.

    Co do Krukó Czarnego Krążka to jest ogromna skarbnica polskiego jazzu... z tym ze faktycznie są to dzis juz białe kruki - szczególnie te wydania tylko dla członków PSJotu... które szły w nakładzie trochę więcej niż setka - jak np. Lp z zapisem koncertu Milesa z Jazz Jamboree... odnalazłem kiedyś to na ebay'u za cenę KOOOSMICZNĄ!

    Co do wkładki to póki co jest to wkładka która była odrazu w zestawie do mojego odtwarzacza... i również poważnie myślę nad zmianą, tyle że jak są wieksze pieniążki to i odrazu chciałoby sie zainwestować w jakiś droższy okaz od PJ i tak zakup wkładki się przeciąga... myślałem o Shurze M44 lub czymś od Ortofona, ale to jeszcze trochę... choć i tak póki co nie słucham z niego wiele... bo wiem że to nieaudofilski sprzęt, a płyt już się nie odzyska jak raz zajedzie, więc coraz rzadziej wrzucam na gramofon coś...

    OdpowiedzUsuń